o. Stanisław Jaromi
„Boska Ziemia”
Wydawnictwo Znak
Bóg stworzył świat na swój obraz i podobieństwo. Dał nam Ziemię pod opiekę, abyśmy dbali o nią, mnożyli na niej dobra i korzystali z niej najlepiej jak potrafimy. I co człowiek zrobił z tym prezentem? Zamiast troszczyć się o niego, wykorzystał do chwilowych korzyści, bez żadnych zahamowań. „Boska Ziemia” to próba wytłumaczenia, jak powinniśmy rozumieć słowa „czyńcie sobie Ziemię poddaną” i wyższość człowieka nad pozostałymi istotami daje nam nie władzę nad nimi, ale sprawia, że powinniśmy się nimi opiekować.
Jesteśmy zatem współpracownikami Boga w realizacji Jego projektu wobec wszechświata, którym jest życie w pełni całego stworzenia.
Czy ekologia jest chrześcijańska?
To pytanie powinno być retoryczne. Ale niestety nie jest. Nie raz spotykamy się z połączeniem słów ekologia i lewactwo, stawiając dbanie o środowisko w kontrze do konserwatywnych poglądów. Sama spotkałam się ze stwierdzeniem, że katolik nie powinien być weganinem, bo to grzech. Tylko czy większym grzechem m.in. pychy nie będzie tworzenie wielkich hodowli lub wycinanie lasów pod uprawy? Jak spojrzymy na opowieść o potopie i Noem, to możemy dostrzec w nim pierwszego myślącego o ochronie bioróżnorodności na świecie.
Przewodnikiem po chrześcijańskich relacjach z przyrodą jest oczywiście św. Franciszek z Asyżu. O. Stanisław odwołuje się do słów patrona ekologów, przytacza jego rozważania i wskazuje, że miłość do natury jest tak samo ważna dzisiaj, jak prawie tysiąc lat temu. Św. Franciszek, w każdym najmniejszym stworzeniu, widział brata lub siostrę, o każde zwierzę dbał jak o najlepszego przyjaciela. Miała Brata Słońce i Siostrę Winorośl.
Poza średniowiecznym świętem wielokrotnie cytowane są słowa obecnego papieża Franciszka (jego encyklika „Laudato Si” to głośne wołanie o ekologiczne nawrócenie) oraz Jana Pawła II. Obaj zwracali uwagę na problemy dbania o środowisko naturalne i brania odpowiedzialności za przyszłość Ziemi. Zresztą nie tylko oni. Autor książki pokazuje nam, że głos w tematach ekologicznych zabierają od lat biskupi na całym świecie. Ekoteolodzy odwołują się do przykazania „Nie zabijaj” – nie zabijaj drugiego człowieka zanieczyszczonym powietrzem, zatrutym jedzeniem, nie zabijaj kolejnych pokoleń nie dając im warunków do życia.
Książka o. Jaromiego jest nie tylko zbiorem rozważań i przemyśleń stworzonych przez licznych teologów. To także mnóstwo wskazówek, w jaki sposób po chrześcijańsku traktować Ziemię. 1o przykazań chrześcijańskiego ekologa czy ekologiczny rachunek sumienia podpowiadają nam, jak żyć w zgodzie ze światem. A czy postanowienia wielkopostne nie są idealną okazją, żeby zamiast rezygnowania ze słodyczy lub gier komputerowych zrezygnować ze zbędnego plastiku?
„Boska Ziemia” to książka, po którą mogą sięgnąć nie tylko katolicy. Do tematu dbania o Ziemię podchodzimy bowiem wszyscy tak samo. Wszyscy powinniśmy mieć ten sam cel, którym jest „uchronienie stworzenia i żywiołów przed niesłusznym i bezrozumnym zniszczeniem”.