Książki

Tysiąc ujęć Paryża

10 lutego 2015

Tagi: , ,

Michał Bąk
„Filmowy Paryż.
Czyli magia kina i miasta”
Wyd. PWN

Uwiel­biam fran­cu­skie kino. Mam wra­że­nie, że jest w nim coś magicz­ne­go – jakiś kli­mat zupeł­nie inny od tego, co ofe­ru­ją nam rodzi­me lub holi­wo­odz­kie wytwór­nie. Spo­śród opi­sa­nych w „Fil­mo­wym Pary­żu” fil­mów widzia­łam więk­szość i do więk­szo­ści mam pozy­tyw­ny sen­ty­ment. Dla­te­go też czy­ta­nie tej książ­ki oka­za­ło się być powro­tem do tkwią­cych w zaka­mar­kach pamię­ci fil­mo­wych obra­zów. Sam Paryż to tak­że mia­sto wyjąt­ko­we i waż­ne na mapie Euro­py – sto­li­ca mody, arty­stów, miej­sce istot­nych histo­rycz­nych wyda­rzeń. Nie jest więc zaska­ku­ją­ce, że stał się on miej­scem atrak­cyj­nym dla reży­se­rów nie tyl­ko z Fran­cji, ale z całe­go świa­ta. Subiek­tyw­ny prze­wod­nik po Pary­żu autor­stwa Micha­ła Bąka pozwa­la poczuć atmos­fe­rę tego mia­sta i poznać jego tajemnice.

Ile to razy oglądając film skupiamy się na bohaterach i fabule nie zwracając uwagi na tło towarzyszące wydarzeniom?

Tytuł książ­ki „Fil­mo­wy Paryż” może być dla nie­któ­rych mylą­cy. Kino jest dla auto­ra jedy­nie inspi­ra­cją do poru­sze­nia wie­lu tema­tów histo­rycz­no-kul­tu­ro­wych. Kil­ka­na­ście tytu­łów, któ­re wybrał Bąk sta­no­wi punkt zacze­pie­nia do przy­bli­że­nia czy­tel­ni­ko­wi dzie­jów mia­sta od XVI wie­ku („Dzwon­nik z Notre Dame” czy „Kró­lo­wa Mar­got”) po cza­sy współ­cze­sne. O samych fil­mach jest tutaj mało, żeby nie powie­dzieć, nic. We wstę­pie sam autor pisze, że: Kino sta­no­wi tutaj pre­tekst do opo­wie­ści o mie­ście, któ­re na prze­strze­ni kil­ku­na­stu wie­ków sta­ło się nie tyl­ko cen­trum Fran­cji, ale i zaję­ło pocze­sne miej­sce w histo­rii świata.

I tak przy oka­zji „Dan­to­na” w reży­se­rii Andrze­ja Waj­dy tra­fia­my w samo cen­trum Rewo­lu­cji Fran­cu­skiej, przy oka­zji fil­mu „Hugo i jego wyna­la­zek” pozna­je­my począt­ki kina, „Nie­ty­kal­ni” są tłem do poru­sze­nia pro­ble­mów emi­gran­tów, zaś wspól­nie z Ame­lią może­my odwie­dzić zaka­mar­ki Montmartru.Paryż potra­fi być róż­no­rod­ny. Roman­tycz­ny i prze­peł­nio­ny miło­ścią, ponu­ry i nie­bez­piecz­ny, inspi­ru­ją­cy i moty­wu­ją­cy do dzia­ła­nia. Autor uka­zał tę róż­no­rod­ność poka­zu­jąc mia­sto z wie­lu stron, zarów­no tych pięk­nych i pozy­tyw­nych, jak i tych nie­co ciem­niej­szych (jak cho­ciaż­by przy­wo­ła­nie „Nie­na­wi­ści” w reż. Mathieu Kassovitza).Całości towa­rzy­szą prze­pięk­ne zdję­cia, któ­re pozwa­la­ją zato­pić się na chwi­lę w pary­skich ulicz­kach i znik­nąć cał­ko­wi­cie w świe­cie fran­cu­skiej sto­li­cy. A potem tyl­ko moż­na zama­rzyć o podró­ży i odwie­dze­niu tych miejsc na żywo.

Książ­ka otrzy­ma­na do recen­zji od Domu Wydaw­ni­cze­go PWN – bar­dzo dziękuję.

0 likes
Close