Czasami przypadkowe rozmowy też są ważne. Rozmowy o wierze, wegetarianizmie, a przede wszystkim o dobru i złu. I pytania zadane, na które każda odpowiedź jest dobra. Albo każda zła. Bo najważniejsze być dobrym i w zgodzie z własnym sumieniem, bez względu na to w kogo lub w co się wierzy. Próba wytłumaczenia, dlaczego wierzę nie jest łatwa, zwłaszcza jeżeli ma się do czynienia z anarchistą, a do tego rozmawia po angielsku. Ale takie przypadkowe spotkania i przypadkowe rozmowy nie pozostają bez śladu.